na wariackich papierach, niemal jak przysłowiowy czeski film i to właśnie jest taka sytuacja.
Tu, tam, siam i owam. To, tamto i owamto. A gdy wreszcie przycupnę na herbatkę okazuje się że świat beze mnie zaczyna się chwiać w posadach i wszystkim walić na głowę... nie ma hebratkowania się. Czekają sprawunki, gary, warzechy i inne temu podobne atrakcje.
Oj. Chyba znowu dopada mnie jakiś depresjus...
- - -
Robótki ręczne:
° Kartka w pudełku na chrzest + torebka (pierwszy raz robiłam torebkę i okazuje się, że jest to mniej skomplikowane niż z początku podejrzewałam ^_^),
° Pudełeczko z okazji 1 urodzinek (fatalne zdjęcia - przepraszam).
Tu, tam, siam i owam. To, tamto i owamto. A gdy wreszcie przycupnę na herbatkę okazuje się że świat beze mnie zaczyna się chwiać w posadach i wszystkim walić na głowę... nie ma hebratkowania się. Czekają sprawunki, gary, warzechy i inne temu podobne atrakcje.
Oj. Chyba znowu dopada mnie jakiś depresjus...
- - -
Robótki ręczne:
° Kartka w pudełku na chrzest + torebka (pierwszy raz robiłam torebkę i okazuje się, że jest to mniej skomplikowane niż z początku podejrzewałam ^_^),
° Pudełeczko z okazji 1 urodzinek (fatalne zdjęcia - przepraszam).